Malarstwo
Te, zazwyczaj bardzo małe prace, w formacie rzadko przekraczającym piętnaście na dziesięć centymetrów wykonuję w technice akwarelowej, czasami z dodatkiem suchej pasteli lub tempery. Są one notatkami wrażeń, zestawień barw i atmosfery miejsc które odwiedzam, mijam, a które zostają w mojej pamięci. Pozornie zwyczajne i mało ciekawe, często najbliższe okolice, czasami dymiące kominy i blokowiska, innym zaś razem pole, ukwiecona łąka. W drodze do pracy mijam codziennie pewną starą jabłonkę, widzę jak zmieniają się jej barwy w zależności od pory dnia, pory roku i pogody, czasami kwitnie, czasami stoi oprószona śniegiem.
Kampania
Neapol jest jak szkatułka z pamiątkami znaleziona w pokoju babci. Piękna, choć trochę zniszczona przez czas i zapomnienie, nieco zakurzona. Gdy ją otwierasz, widzisz mnóstwo różnych rzeczy, jedne cenne, inne z pozoru bez żadnej wartości, pierścionek, agrafka i stary bilet do teatru, święty obrazek i zerwane sztuczne perły, a wszystko to wymieszane razem. Zastanawiasz się, dlaczego te cenne rzeczy leżą obok jakichś rupieci, dlaczego to wszystko ktoś zgromadził w jednym miejscu? Ale zaciekawiasz się, przeglądasz… Znowu i znowu.
Nasze okolice
Ostatni czas pokazał jak bardzo potrzebujemy takich miejsc, choćby skrawków przyrody, wolnych od ingerencji człowieka, od zabudowań, gdzie można spędzić trochę czasu blisko natury, nie koniecznie wyjeżdżając daleko za miasto czy z kraju.